Pucharowy rywal klubu z Grodziska, Girondins Bordeaux doznał w sobotnim meczu ligowym sromotnej klęski, przegrywając w Auxerre aż 0:5. Jerzy Pieta wyjaśnił jednak kibicom nad Wisłą powody, dla których nie należy popadać zbytnio w hurra-optymizm przed meczami z francuskim zespołem. - Po pierwsze, do spotkania z Francuzami pozostał prawie miesiąc. Do tego czasu ich forma może się radykalnie zmienić. Po drugie, trudno się spodziewać, by ktoś kogoś zlekceważył. Po trzecie wreszcie, Bordeaux gra obecnie, ze względu na kontuzje i Puchar Afryki, bez trzech kluczowych piłkarzy. Nie ma więc sensu wyciągać pochopnych wniosków - tłumaczył rzecznik Groclinu.