Wszystko przez to, że zwalniając Spalettiego Zenit nie rozwiązał kontraktu, tylko nadal go realizuje, chociaż Włoch formalnie już nie pracuje w klubie z Sankt Petersburga. Od marca trenerem Zenita jest Portugalczyk Andre-Villas Boas. Według informacji rosyjskich mediów, Spaletti kasuje co miesiąc 300 tys. euro! Zenit nie zdołał porozumieć się z Włochem co do rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Taniej dla Rosjan jest realizować kontrakt, wypłacając co miesiąc 300 tys. euro. Spaletti w lutym 2012 r. podpisał z Zenitem kontrakt, który ma obowiązywać trzy i pół roku, czyli do sierpnia 2015 r. W ten sposób Luciano zgarnie od Rosjan 4,5 mln euro za okres, w którym nie świadczy usług. To się nazywa dobry kontrakt! A Zenit ma nadzieję, że Włoch znajdzie nowy klub i wówczas nie będzie musiał przelewać miesiąc w miesiąc po 300 tys. euro. W kasie klubowej nie przelewa się, po tym jak w maju UEFA ukarała Zenita karą 12 mln euro za nieprzestrzeganie zasad finansowego fair-play.