Sosin od czterech sezonów występuje na Cyprze. W 85 meczach strzelił aż 69 goli. - Nie narzekam, żyję sobie jak król. Nawet piosenki na mój temat układają. Finansowo też jest znakomicie, bo zarabiam lepiej niż w Polsce. Dostaję tyle, ile najlepsi piłkarze Wisły Kraków. Tyle że wszystko w kwotach netto. Gdzie mi będzie lepiej? - pytał Sosin. - Jednak może trzeba zmienić klub, bo coś trener Paweł Janas o mnie zapomniał. Pytają o mnie kluby z Wysp Brytyjskich i z Grecji. W Polsce panuje przekonanie, że liga cypryjska jest słaba, że grają w niej emeryci. I nikt Cypru, a więc i moich dokonań, nie traktuje poważnie. A tu chcą, abym zdecydował się na występy w ich kadrze! - stwierdził 28-letni piłkarz, który uważa, że powinien dostać szansę zaprezentowania swoich umiejętności w kadrze. - Jeśli ktoś strzela gole, to trzeba mu się przyjrzeć. Trener Janas mnie zna, bo grałem u niego w kadrze do lat 21. Jako napastnik i... stoper. No, może właśnie zapamiętał mnie jako obrońcę? - zakończył Sosin.