Chociaż Argentyńczyk był jedną z wyróżniających się postaci klasyka i strzelił bramkę dającą wówczas "Królewskim" prowadzenie, to jednak nie był w stanie zapobiec porażki swojego zespołu w tym prestiżowym spotkaniu. - Tego dnia nie mogliśmy wygrać w "10". Nie w takim meczu. Decydujące było wykluczenie Figo, ale mimo tego i tak staraliśmy się strzelić zwycięskiego gola. Mieliśmy więcej okazji od rywali. Jednego dnia potrafilibyśmy strzelić z nich pięć goli, ale tym razem czegoś brakowało. O naszej porażce zadecydowała nie gra rywali, ale nasze błędy w defensywie. Nasi fani powinni wiedzieć, że walczymy o zwycięstwo w lidze, ale nie mogę dać sobie za to uciąć ręki - wyznał na oficjalnej stronie Realu Solari. Zobacz wyniki 34. kolejki Primera Division