"Odchodzę w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. Będąc odpowiedzialnym za sprawy sportowe, starałem się przez te wszystkie lata prowadzić przemyślaną politykę transferową zmierzającą do zbudowania zespołu na miarę naszych możliwości. I chociaż nie zawsze wszystkie zamierzenia i plany udało się zrealizować, to jednak klub nasz nadal z powodzeniem występuje w ekstraklasie i mam nadzieję, że przez wiele sezonów będzie w dalszym ciągu obecny na piłkarskiej mapie Polski. Nie odchodzę ze sportu definitywnie. Jestem członkiem zarządu stowarzyszenia MKS +Odra+ (głównego akcjonariusza spółki prowadzącej drużynę) i całym swoim doświadczeniem pragnę dalej służyć radą i pomocą naszemu klubowi" - napisał Socha w pożegnalnym oświadczeniu. Powodów rezygnacji nie podał. Socha w roli osoby odpowiedzialnej m.in. za sprawy transferowe i organizację przygotowań pojawił się w Odrze w połowie lutego 1999 r. Zespół po rundzie jesiennej miał wtedy na koncie 9 punktów i był typowany do spadku, ale się utrzymał. W 2004 r. na kilka miesięcy został konsultantem grupy ITI, właściciela Legii. Powrócił jednak do Wodzisławia.