Craig Shakespeare znany był głównie z pełnienia funkcji asystenta w najróżniejszych klubach na Wyspach. W owocnej karierze zaufali mu między innymi: West Brom, Hull City, Everton, Aston Villa czy Watford. Szkoleniowiec miał także przygodę w reprezentacji Anglii. Nie potrwała ona zbyt długo, ponieważ rozpoczęła się w sierpniu 2016, a zakończyła w październiku tego samego roku. Kibice najbardziej kojarzą trenera z Leicester City. Najpierw dorzucił swoje trzy grosze do sensacyjnego mistrzostwa kraju. Następnie dał o sobie znać sympatykom futbolu na Starym Kontynencie. To właśnie Craig Shakespeare po zwolnieniu Claudio Ranierego na chwilę został głównym szkoleniowcem "Lisów" i z miejsca sprawił, że zarówno o nim, jak i o klubie zrobiło się głośno poza granicami Wielkiej Brytanii. W sezonie 2016/17 jednokrotni zwycięzcy Premier League dotarli do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Wcześniej zaś z kwitkiem odesłali Sevillę. Atletico Madryt okazało się już jednak zbyt mocne. Craig Shakespeare zmarł w wieku 60 lat. Rodzina pogrążona w żałobie W kolejnych latach były piłkarz powrócił do roli asystenta. Niestety w międzyczasie pojawiła się ciężka choroba, która utrudniała mu wykonywanie obowiązków zawodowych. Szkoleniowiec walczył z nowotworem. Niestety najważniejszy pojedynek w życiu 60-latka dobiegł końca w pierwszy dzień sierpnia, o czym w oficjalnym komunikacie poinformowała rodzina. "Odszedł spokojnie w domu" - napisano na wstępie. "Chociaż rodzina jest niezmiernie dumna z jego osiągnięć piłkarskich zarówno jako zawodnika, jak i trenera, dla nas zawsze będzie on przede wszystkim kochanym mężem, ojcem, synem, bratem i wujkiem. Strata jest dla nas druzgocąca i prosimy o zachowanie prywatności w tym niezwykle trudnym czasie, gdy staramy się pogodzić z tym faktem i opłakiwać stratę bardzo wyjątkowej dla nas osoby. Rodzina chciałaby podziękować za liczne modlitwy i dobre życzenia przesłane w ciągu ostatnich kilku trudnych miesięcy" - dodano. "Ostatnią rolą Shakespeare’a był kolejny okres na stanowisku asystenta Leicester City w kwietniu 2023 r. pod okiem Deana Smitha, ale opuścił klub po spadku z Premier League" - poinformowało BBC.