Na porannych zajęciach duet trenerów Franciszek Smuda i Włodzimierz Małowiejski pracował przede wszystkim nad przygotowaniem fizycznym zawodników. W zajęciach brała udział dwudziestka piłkarzy. Nie trenował Artur Szymczyk, który odniósł w zeszłym tygodniu kontuzję. Na razie piłkarz porusza się o kulach. W czwartek zawodnik udał się do Warszawy na badanie USG, które pozwoli stwierdzić na ile uraz jest poważny. Nie było także Tomasza Łapińskiego. Wieczorem trener Franciszek Smuda oglądał w telewizji mecz najbliższego rywala Widzewa, zespołu poznańskiego Lecha. Lechici w meczu Pucharu Polski zmierzyli się z Dospelem Katowice, wygrywając 4:2.