- Niektórzy o mnie mówili, że byłem chu... Nieprawda. Byłem tylko dyktatorem. Drużyna musi mieć przywódcę. Demokratą na pewno nie będę - dodał szkoleniowiec. Smuda nie jest zwolennikiem zatrudniania w polskiej lidze zagranicznych trenerów. - W Doniecku zatrudnili Nevio Scalę i co on osiągnął. Teraz słyszę, że Kolporter Kielce chce Włocha. Trzeba czuć szatnię, wiedzieć, czym piłkarze żyją - podkreślił. - Jak naszych dziennikarzy będą zastępować obcokrajowcy, to też będę protestował. Poza tym ktoś wybuli kupę forsy za takiego Włocha i myśli, że będzie miał Real Madryt. A ja mówię: daj lepiej te pieniądze na szkolenie dzieci. Może wtedy będziesz miał farta - dodał "Franz".