"Nie przerażam się ostatnim miejscem w tabeli. Trzeba wszystko przeanalizować i coś zmienić. A zimą jeszcze kogoś dokupić. A decyzję musiałem podjąć szybko. Nawet za szybko" - powiedział "Franz" w Gazecie Wrocławskiej". "Rozpatrywaliśmy dwa warianty. Trener z zagranicy albo z Polski. Zwyciężyła ta druga opcja. Franciszek Smuda doskonale zna naszych zawodników, więc przystąpi do pracy z marszu ? uzasadnił taki wybór Jerzy Fiutowski, prezes Zagłębia. "Od Franciszka Smudy oczekujemy poprawy gry i miejsca w tabeli adekwatnego do możliwości i oczekiwań kibiców oraz naszego właściciela" ? dodał. W środę Smuda ma ustalić warunki kontraktu. Prawdopodobna opcja to umowa do końca czerwca z możliwością przedłużenia na kolejny sezon. Nowy trener na starcie dostał także drugi cios. Przez jakiś czas nie będzie mógł korzystać z usług najlepszego gracza Zagłębia w tej rundzie Macieja Iwańskiego. "Maciek przejdzie prawdopodobnie w Bochum operację przepukliny. Czeka go 6-7 tygodni przerwy" ? stwierdził Zygmunt Stanowski, trener odnowy biologicznej w Zagłębiu.