Smolarek ma już na swoim koncie 12 goli w obecnym sezonie Bundesligi. Polak był bliski pokonania bramkarza "Wilków" po raz drugi, ale gości od utraty bramki uratowała poprzeczka. - Nie miałem szczęścia, to fakt. Tym razem trzynastka okazała się zaczarowana, ale... nie na długo. W kolejnym meczu zamierzam osiągnąć "pechową" granicę - dodał "Ebi", który mimo, że zdobył blisko połowę goli z całego dorobku Borussii, nie czuje się gwiazdą tej drużyny. - Bez przesady. Tak naprawdę w Borussii nie ma gwiazd. To jest właśnie siła naszej drużyny. Większość piłkarzy to chłopcy w wieku 18, 19 lat. Czasami pokazuję im jakieś zagrania. To normalne. Ja też kiedyś podpatrywałem starszych kolegów - stwierdził. W piątek polscy piłkarze poznali rywali w eliminacjach mistrzostw Europy 2008. Biało-czerwoni o prawo gry na stadionach Austrii i Szwajcarii zmierzą się z Portugalią, Serbią i Czarnogórą, Belgią, Finlandią, Armenią, Azerbejdżanem i Kazachstanem. - Łatwo nie będzie, ale to nie jest trudna grupa. Na pewno bardzo ciekawa. W gorszej sytuacji są np. Włosi (zagrają m.in. z Francją i Ukrainą - przyp. red.). Oni mogą narzekać. My raczej nie - ocenił Smolarek wyniki losowania.