Smicer występuje w Slavii od ponad roku, ale ten sezon jako jedyny piłkarz klubu ze stolicy Czech rozpoczął ze statusem amatora. W poniedziałek ponownie jednak stał się profesjonalnym zawodnikiem. - Osiągnęliśmy porozumienie i mamy nadzieję, że wpłynie to korzystnie na dalsze losy klubu - powiedział dyrektor Slavii, Petr Doleżal - Mamy też zapewnienie Vladimira, że po zakończeniu piłkarskiej kariery pozostanie w klubie i będzie pracował na jego rozwój. - Bardzo się cieszę, że podpisałem tą umowę - powiedział Smicer - Latem sporo pracowałem pod okiem Honza Netschera, trenera przygotowania kondycyjnego. Najważniejsze, że jestem zdrowy i znów mogę grać dla Slavii. Prawdopodobnie to ostatni zawodowy kontrakt w karierze mistrza Europy z 1996 roku, ale sam zainteresowany ze spokojem twierdzi: - Nigdy nie mów nigdy.