Z 41. tysięcy biletów zostało nie wykupionych jeszcze 400. "Prowadziłem już zespoły w meczach derbowych, ale nigdy nie przy tak licznej widowni. Nigdy też nie spotkałem się z takim zainteresowaniem mediów, które już miesiąc przed spotkaniem zajmują się tym pojedynkiem. Po sobotnim treningu wyjedziemy na króciutkie zgrupowanie. Po prostu zaszyjemy się w jakimś ustronnym miejscu. Pozwoli to zawodnikom się wyciszyć i zapomnieć o innych - pozameczowych - sprawach. Oczywiście nikogo nie trzeba mobilizować" - powiedział podczas konferencji trener chorzowian Duszan Radolsky. "Mecz z Górnikiem to będzie dla mnie chyba najbardziej prestiżowy pojedynek w karierze, choć o... niczym nie będzie decydował. Derby Ruchu z Górnikiem są najważniejsze w regionie, a teraz jeszcze zagramy przy tak wielkiej widowni" - dodał kapitan "niebieskich" Wojciech Grzyb. Na mecz przyjedzie 12,5 tysiąca kibiców Górnika. Specjalnymi pociągami dotrą do stacji Katowice - Załęże, a stamtąd autobusami zostaną przewiezieni na stadion. Także w Załężu będzie przygotowany strzeżony parking dla samochodów osobowych wiozących sympatyków drużyny z Zabrza. Przed meczem wystąpi na stadionie m.in. Doda, a bramy zostaną otwarte o 12.00, czyli cztery godziny przed pierwszym gwizdkiem.