Kiełb, mimo że wrócił zeszłego lata do Korony właśnie ze Śląska, to nie chce nikomu nic udowadniać. - Nie, absolutnie. Nikomu nie mam nic do udowodnienia. Spędziłem tam bardzo fajny okres i trudno było mi opuszczać Wrocław. Wiadomo, z jakich przyczyn musiałem odejść. Tak się złożyło – mówi zawodnik, cytowany na stronie Korony, Podczas ostatniego meczu z Cracovią (3-0) Kiełb zmarnował rzut karny. Czy tym razem znowu zdecydowałby się podejść do "jedenastki"? - To trener zadecyduje, kto ma wykonywać rzuty karne. Ja zawsze przy strzelaniu karnych czuję się pewnie i tak też będzie teraz, ale musi zapaść decyzja – zaznacza piłkarz Korony. Przedwczoraj nowy kontrakt ze Śląskiem podpisał Piotr Celeban, od wczoraj z nowym kontraktem jest także Kamil Dankowski. Śląsk zajmuje obecnie 13. lokatę w Ekstraklasie a od miejsca spadkowego dzielą go tylko dwa punkty. Korona jest na ósmym miejscu z dorobkiem 35 punktów. Bilans Śląska Wrocław w ostatnich dziesięciu meczach to sześć porażek, dwa remisy i dwie wygrane. W przypadku Korony jest to pięć zwycięstw i tyle samo porażek. Początek spotkania Śląsk – Korona w najbliższy piątek o godzinie 18. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz