Casillas wyjaśnił, że jest "tylko piłkarzem" i to nie jedynym, który zasługuje na pochwały. - Nie chcę, by w kółko o mnie mówiono. "Święty Iker" to chyba jak dla mnie zbyt wiele - stwierdził bramkarz Realu. Po chwili dodał: - Piłkarze w polu, tacy jak Lionel Messi, mają swoje zadania, a ja mam swoje - muszę bronić ich strzały. Po prostu wykonuję swoją pracę. Nic więcej.