W komputerach były zdjęcia, informacje o klubach w których grali zawodnicy, strzelone gole itp. Jak informują pracownicy biura Estońskiego Związku Piłki Nożnej "na szczęście wszystkie dane są na papierze, ale będzie je trzeba znowu wprowadzić. Czeka nas ogromna robota." Kradzież została dokonana po ataku zimy w czasie odśnieżania stadionu, obok którego znajduje się siedziba związku. Do pracy społecznej zgłosiło się wielu chętnych, zadowolonych z ostatniego zwycięstwa reprezentacji nad Kanadą 2:0. Jak się okazało wśród nich był jeden lub więcej nieuczciwych.