"Michał Skóraś może latem trafić z Lecha Poznań do Club Brugge! Lech ma już konkretną ofertę: 6 mln euro. Skauci z Belgii w czwartek byli w Poznaniu, a dziś są w Warszawie na meczu z Legią Warszawa. Zainteresowanie Polakiem jest duże, ale propozycja z Brugii jest najpoważniejsza" - napisał w niedzielę dziennikarz Interii Sport Sebastian Staszewski. Do całej sprawy odnieśli się goście poniedziałkowego programu Studio Ekstraklasa, którymi byli prezes Górnika Zabrze Adam Matysek i piłkarz Wieczystej Kraków Radosław Majewski. - Oglądając go przez rok, także w reprezentacji, widać jaki zrobił kolosalny postęp. Nie wiem, czy to będzie Brugge, trudno mi się do tego odnieść i doradzać, za tym stoją pieniądze. Liga belgijska nie robi takiego wrażenia jak Bundesliga czy Ligue 1. Została nam zapomniana, mało naszych reprezentantów tam przeszło. To nie było tak, ze jest tam wielkie zainteresowanie Polakami - zauważył 54-letni działacz. Studio Ekstraklasa. Michał Skóraś do Club Brugge? Radosław Majewski: "Jest ok" W podobnym tonie wypowiedział się Majewski. - Po rundzie jesiennej dałbym go do lepszego klubu, lepszej ligi, ale po tak wielkim postępie trochę trudniej jest zrobić jakikolwiek kolejny. Nawet jeśli zrobi jakąś małą różnicę rozwojową, to aż tak tego nie widać. Club Brugge to marka, grała z polskimi zespołami. Ale na to jaką jakość Skóraś dawał, to powiedziałbyś: może Bundesliga, może Serie A, kluby z najlepszej szóstki-ósemki. A liga belgijska? Jest ok - zakończył. Należy przypomnieć, że Brugia wygrała swoją grupę Ligi Mistrzów w tym sezonie, a walczyła z FC Porto, Atletico Madryt i Bayerem Leverkusen. W 1/8 finału poległa jednak w dwumeczu 1:7 z Benficą. Wszystkie odcinki programu "Studio Ekstraklasa" można zobaczyć w tym miejscu.