<a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-sensacyjne-wiesci-czy-juz-skandal-uefa-potwierdza-nowiny-ws-,nId,5912586">W środę wieczorem UEFA za pośrednictwem oficjalnego komunikatu poinformowała, że Rosja - podobnie jak Turcja - zgłosiła chęć zorganizowania piłkarskich mistrzostw Europy w 2028 lub 2032 roku.</a> O miano gospodarza w 2028 roku zabiega także Wielka Brytania do spółki z Irlandią, natomiast Włosi zgłosili gotowość zorganizowania imprezy w 2032 roku. Zobacz też:<a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-szok-po-decyzji-ashleigh-barty-oto-prawdziwe-powody-zakoncze,nId,5911893"> Szok po decyzji Ashleigh Barty. Oto prawdziwe powody zakończenia kariery</a> Wojna na Ukrainie. Rosja chce zorganizować Euro. Jest komentarz Zbigniewa Bońka Całą sytuację skomentował na kanale "Prawda Futbolu" wiceprezydent UEFA i były prezes PZPN Zbigniew Boniek, przedstawiając kulisy sprawy. Czytaj również: <a href="https://sport.interia.pl/lekkoatletyka/news-wielkie-problemy-jakoba-ingebrigtsena-norweg-przeczuwal-co-s,nId,5909781">Wielkie problemy Jakoba Ingebrigtsena. Norweg przeczuwał, co się dzieje</a> - 7 (kwietnia - przyp. red.) mamy Komitet Wykonawczy i z tego co wiem była możliwość, żebyśmy przyznali wtedy możliwość organizacji Euro 2028 jedynemu kandydatowi, który był, czyli grupie państw z Wysp Brytyjskich. Natomiast w w związku z pojawieniem się nowych ofert, nie tylko z Rosji, ale i z Turcji, ten przetarg, składanie ofert, ocena i tak dalej potrwa do połowy września. Wtedy podejmiemy decyzję - przyznał Zbigniew Boniek. Następnie wiceprezydent UEFA odniósł się bezpośrednio do złożenia kandydatury przez Rosję. - Jest to przejaw bezczelności. Trudno i w ogóle to ocenić. Każdy może w życiu robić, co mu się podoba - stwierdził.