Skandal we Wrocławiu, Donald Tusk zareagował. Stanowcze słowa premiera
Do dantejskich scen doszło we Wrocławiu na dzień przed finałem Ligi Konferencji Europy. Na ulicach miasta doszło do zamieszek, a kibice realu Betis starli się z sympatykami Chelsea. Osoby uchwycone na nagraniach zdecydowanie nie przebierały w środkach, a do akcji masowo wkroczyli funkcjonariusze policji. Głos w sprawie skandalu zabrał już premier Polski, Donald Tusk. Stanowczo potępił on zachowanie kibiców.

To nie pierwszy raz, gdy premier zaangażował się w kwestie dotyczące sportu. Był zapalonym fanem Lechii Gdańsk, często pojawiał się też na meczach reprezentacji Polski. Tym razem jego reakcja dotyczyła jednak przykrych incydentów związanych z zachowaniem kibiców Chelsea i Betisu we Wrocławiu. Obrazki sprzed meczu szybko obiegły cały kraj.
Donald Tusk stanowczo reaguje na wydarzenia we Wrocławiu
Na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem tegorocznego finału LKE we Wrocłąwiu wybuchły zamieszki. W sieci masowo zaczęły pojawiać się pierwsze filmiki ukazujące mniej, lub bardziej zorganizowane grupy dokonujące licznych aktów przemocy. Uczestnicy tych zdarzeń zdecydowanie nie przebierali w środkach.
Na nagraniach wyraźnie widać, jak awanturujący się używają masy niebezpiecznych przedmiotów, takich jak kufle czy butelki. Równie często uczestnicy bójek sięgali jednak po dużo większe gabaryty. W powietrzu można zobaczyć liczne krzesła i stoliki, zdobiące na co dzień krajobraz wrocławskiego rynku. Sytuację opanowały kordony policji, których tego dnia w obrębie całego miasta nie brakowało. "Mundurowi zareagowali niezwłocznie po tym zajściu, czego skutkiem było to, że nie doszło do dalszej eskalacji konfliktu i negatywnych zachowań. Kibice rozbiegli się w różnych kierunkach i obecnie policjanci pionu kryminalnego prowadzą czynności zmierzające do ich identyfikacji" - mówił asp. szt. Łukasz Dutkowiak cytowany przez portal "gazetawroclawska.pl".
Zero tolerancji dla przemocy na naszych ulicach! Dziękuję policji za stanowcze działania wobec chuliganów w koszulkach Chelsea i Betisu we Wrocławiu. Ostrzegamy: jeśli będzie trzeba, policja będzie dzisiaj jeszcze bardziej bezwzględna!
Finał Ligi Konferencji Europy rozpocznie się w środę, 28 maja, o godzinie 21:00. Kibice obu drużyn zgromadzili się we Wrocławiu, gdzie już od wtorku mieszkańcy mogli być świadkami oburzających zachowań. Na wrocławskim rynku doszło do szarpaniny między fanami obu drużyn. Rzucano przy tym restauracyjnymi meblami, sztućcami i szkłem. Nagrania ze zdarzenia krążą po sieci. Do akcji wkroczyła policja.
Finał Ligi Konferencji Europy. Dojdzie do kolejnej awantury?
Do najgorszej sytuacji może dojść w środę, w dniu finału. Kibice zarówno wygranej jak i przegranej drużyny ponownie mogą zetrzeć się na ulicach Wrocławia, czego obawiają się mieszkańcy. Donald Tusk poinformował w swoim wpisie, że postawił służby w stan najwyższej gotowości.
Liga Konferencji Europy to trzeci pod względem wagi turniej rozgrywany między europejskimi drużynami. We wcześniejszych etapach brały w nim udział polskie drużyny - Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok. Obie drużyny odpadły w ćwierćfinałach w walce z obecnymi finalistami.

