Portal Meczyki, piórem red. Dawida Dobrasza, donosi, że w pokojach dwóch piłkarzy Polski U17 znaleziono butelki po alkoholu. Obaj zostali za to usunięci dyscyplinarnie ze zgrupowania. Chodzi o 16-letniego bramkarza Michała Matysa z Akademii Zagłębia Lubin i jego rówieśnika, obrońcę Mikołaja Tudruja z Akademii Lecha Poznań. Tudruj występuje na co dzień w rezerwach Lecha. Matys i Tudruj brali udział w 36. Pucharze Syrenki, na którym reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce. Zdołali wystąpić tylko w pierwszym meczu z Uzbekistanem. Matys gra pełne 90 minut. Tudruj wszedł na ostatnie 36 minut. - Potwierdzam fakt, że obaj piłkarze zostali karnie usunięci z ostatniego zgrupowania. O incydencie zostały powiadomione ich kluby - powiedział Interii rzecznik PZPN-u Jakub Kwiatkowski. Młodzi Polacy, pod wodzą trenera Marcina Włodarskiego, na Pucharze Syrenki pokonali Uzbekistan 5-2, ulegli Portugalii 0-2, a w meczu o trzecie miejsce rozbili 5-0 Anglię. Wielkie oburzenie kibiców! Tak PZPN sprzedaje bilety przed mundialem Jest reakcja Lecha Poznań ws. Tudruja i Zagłębia ws. Matysa Poprosiliśmy o komentarz w sprawie Mikołaja Tudruja Lecha Poznań. - Oczywiście potępiamy takie zachowania, ale też jeszcze szefostwo Akademii jest na etapie zbierania informacji, ustalania co się wydarzyło. Po zakończeniu tego procesu będą podejmowane decyzje - powiedział nam rzecznik klubu Maciej Henszel. Karnemu wyrzuceniu ze zgrupowania Michała Matysa przygląda się KHM Zagłębie Lubin. - Sprawdzamy fakty w tej sprawie. Wkrótce wystosujemy komunikat - powiedziała Interii rzecznik "Miedziowych" Angelika Kłos.