Zambia na tegorocznym mundialu trafiła do grupy C, która swoje mecze rozgrywała w Nowej Zelandii. Zambijki wyraźnie uległy Japonii i Hiszpanii, przegrywając oba mecze 0:5, ale dokonały historycznej w skali swojego kraju rzeczy w ostatnim meczu grupowym z Kostaryką. Wygrały 3:1, zaliczając pierwsze w historii państwa zwycięstwo na mistrzostwach świata kobiet. Duży sukces Polki na mistrzostwach świata. Pierwsza taka sytuacja od 20 lat. "Opłacało się" MŚ kobiet. Trener Zambii oskarżony o molestowanie seksualne Dwa dni przed tym spotkaniem miało jednak dojść do obrzydliwych scen. W czasie treningu selekcjoner Bruce Mwape miał "pocierać rękami klatkę piersiową" jednej z zawodniczek. Do FIFA trafiła w tej sprawie oficjalna skarga, co w rozmowie z BBC potwierdził rzecznik prasowy. Tych informacji nie potwierdza jednak zambijska federacja (FAZ), która twierdzi, że nie otrzymała żadnej skargi. Przedstawia także argumenty przeciwstawiające podstawom takowych oskarżeń. "To dla nas niespodzianka. Wszystkie sesje treningowe zostały sfilmowane przez zespół medialny FAZ i nie widać na nich materiału potwierdzającego oskarżenia. Dodatkowo, na wszystkich sesjach treningowych obecna była ekipa filmowa FIFA, dołączona do drużyny Zambii na mundialu. Chcemy jednak uspokoić opinię publiczną, że FAZ utrzymuje najwyższe standardy uczciwości i przejrzystości i zawsze wymaga niezachwianego etycznego postępowania od zawodników i sędziów na boisku i poza nim" - poinformowano w oświadczeniu. Sprawa trafiła także do nowozelandzkiej policji, która jednak szybko umorzyła śledztwo." Zostaliśmy poinformowani o domniemanym incydencie i po przeprowadzeniu wstępnego dochodzenia nie trzeba było podejmować żadnych dalszych działań" - powiedział BBC rzecznik tamtejszych służb. Kobiety potrafią. Absolutny rekord na otwarcie mistrzostw świata. "Jedyna w swoim rodzaju" To nie pierwsze doniesienia o przestępstwach seksualnych w kadrze Zambii Mwape został selekcjonerem Zambii w 2018 roku, a wokół tamtejszej kadry od dłuższego czasu toczą się postępowania dotyczące molestowania seksualnego. Ma ona mieć szerszy wymiar, obejmuje także trenera juniorskiej kadry U-17, Kalubę Kangwę. Sam Mwape był kilkukrotnie bezpośrednio pytany o całą sytuację, także na jednej z konferencji prasowych podczas tegorocznego mundialu. Pytanie o oskarżenia zostało początkowo uchylone przez pracownika FIFA, jednak trener postanowił się do niego odnieść. "Nie wiem, dlaczego miałbym rezygnować z prowadzenia kadry bez powodu. Jedynym powodem jest to, co przeczytaliście w mediach" - stwierdził. Wcześniej kilkukrotnie zaprzeczał oskarżeniom, wprost mówiąc, że są "fałszywe".