Alhaji Dauda Conteh był jednym z najlepszych bramkarzy Sierra Leone i golkiperem reprezentacji afrykańskiego kraju. Na co dzień występował w gwinejskim Ashanti Golden Boys. Był także wykształcony - ukończył Fourah Bay College. 25-latek został powołany na czerwcowy mecz eliminacji Pucharu Narodów Afryki z Kenią (2-1), ale wyjechał, z powodów zdrowotnych, przed rozegraniem spotkania. - Ostatniego dnia nie wyglądał dobrze. Mówiłem nawet swojemu asystentowi, że coś z nim nie tak. Nie wiem, co powiedzieć. Będę za nim tęsknił. Był naprawdę pokorny i sprytny. Dysponował dobrymi warunkami i umiejętnościami - powiedział selekcjoner reprezentacji Sierra Leone, John Keister. Wkrótce potem wylądował w szpitalu, gdzie po krótkiej chorobie zmarł. Dokładne przyczyny śmierci są badane. - To smutne, gdy budzisz się i dociera do ciebie taka wiadomość. Był wspaniałym człowiekiem. Grał w piłkę i był absolwentem uniwersytetu. To naprawdę wyjątkowe osiągnięcie - ocenił Kei Kamara, jeden z najbardziej znanych piłkarzy Sierra Leone w historii, obecnie występujący w New England Revolution w MLS.