Swoją przygodę z Polską kadrą Michał Probierz zaczął od mocnego uderzenia - wygranego barażu z Walią Cardiff i awansu na Euro 2024. Polacy trafili tam do bardzo trudnej grupy z Holendrami, Austriakami i Francuzami, a imprezę ostatecznie opuścili jako pierwsi ze wszystkich drużyn. W Lidze Narodów reprezentacja Polski miała jeden cel - nie zająć ostatniego miejsca w grupie i utrzymać się w dywizji "A". Niestety, nawet pokonanie Szkocji na przestrzeni całej fazy grupowej okazało się wyzwaniem zbyt trudnym dla reprezentacji Polski. Do tej pory Michał Probierz poprowadził reprezentację Polski, a po wygranej (po rzutach karnych) w Cardiff nie udało mu się odnieść żadnego dużego zwycięstwa - co w rozmowie z Januszem Basałajem stwierdził Zbigniew Boniek. "Nie wygrał żadnego ważnego meczu". Boniek stwierdził bolesny fakt - Michał ma siedemnaście meczów, a tak prawdę powiedziawszy, brakuje mu tego, żeby wygrał jakikolwiek ważny mecz - stwierdził Zbigniew Boniek. - Dużo mówi się, że my gramy ofensywnie. A później patrzę, a my oddaliśmy jeden celny strzał na bramkę z akcji w meczu ze Szkocją, który wygraliśmy 3:2 po dwóch rzutach karnych i jednym celnym strzale Szymańskiego z 25 metrów. No nie. My nie gramy ofensywnie, my nie mamy grać ofensywnie, bo my nie umiemy tak grać. My mamy grać prosto, mądrze i wygrywać mecze. Bo to nie jest tak, że ta reprezentacja ma słabych zawodników. Absolutnie. Ja się z tym nie zgadzam - dodał Zbigniew Boniek. Wiceprezydent UEFA dodał, iż jego zdaniem w reprezentacji Polski brakuje przede wszystkim hierarchii i odpowiedniego podejścia do gry w barwach narodowych. Bońka niepokoi m.in. widok reprezentantów Polski, którzy kilka minut po porażce są już w dobrych nastrojach i wyglądają, jakby porażka przesadnie ich nie smuciła. Flick interweniuje u Laporty, poszło o sprawę Lewandowskiego. To ma być hit