Ekipa ze stolicy ma 2 punkty straty do prowadzących w tabeli Juventusu i Milanu. Mediolańczycy po golu Pirlo w 37. minucie pokonali w wieczornym meczu Lazio 1:0. Kibice Romy zgromadzeni na Stadio Olimpico byli świadkami ataków swojej drużyny od początku meczu, ale pierwszy gol dla gospodarzy - m.in. dzięki świetnej postawie Freya - padł dopiero w 29. minucie. Jego autorem był Samuel, który wykorzystał centrę z lewej strony de Rossiego i soczyście uderzył z woleja. Parma próbowała zareagować, ale osamotniony z przodu Adriano nie był w stanie sam odmienić losów meczu. Podopieczni Fabio Capello nadal mieli przewagę, co udokumentowali drugim golem - w 61. minucie znów asystował de Rossi, a gola - strzałem głową - uzyskał Cassano. Dość niespodziewanie dwa punkty na własnym stadionie straciła Bologna, remisując z Perugią 2:2. Wszystkie gole padły po przerwie, a zaczęło się dobrze dla gości, którzy po trafieniach Rossiniego (gol samobójczy) i Bothroyda objęli prowadzenie 2:0. Miejscowi zdołali jednak opanować sytuację i uratowali punkt. Kontaktowego gola strzelił Dalla Bona, a wyrównał 13 minut przed końcem Rossini, rehabilitując się tym samym za "swojaka". Cenny punkt na gorącym terenie w Weronie zdobyła Sampdoria. Piłkarze z Genui zremisowali z Chievo 1:1, choć już po 24 minutach przegrywali - gola dla gospodarzy zdobył Amauri. Wyrównanie padło po potężnym strzale Diany, po którym bez szans był dobrze spisujący się w bramce Chievo Marchegiani. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/wlo/a?id=5224&nr=6">Zobacz wyniki 6. kolejki Serie A</a>