Swoje mecze wygrały na własnym terenie AC Milan i Lazio, a porażkę poniosła Roma, ulegając w Bergamo tamtejszej Atalancie. Podopieczni Hectora Cupera już do przerwy przegrywali z Perugią 0:2. Najpierw w 10. minucie karnego podyktowanego za rękę (której nie było) Cordoby wykorzystał Ze Maria, a jeszcze przed zejściem do szatni na 2:0 podwyższył Vryzas, który po meczu przyznał, że lot piłki zmienił ręką. Mecz definitywnie rozstrzygnął się miedzy 55. a 64. minutą gry. Wówczas to na listę strzelców w ekipie gospodarzy kolejno wpisali się Fusani i Vryzas. Honorowego gola dla Interu, który od 72. minuty grał w "10", zdobył Vieri, wykorzystując jedenastkę. Potknięcie lokalnego rywala wykorzystał Milan. Rossoneri wygrali na San Siro z Piacenzą 2:1, choć to goście 8 minut po przerwie objęli prowadzenie po trafieniu Gurenki. Milan momentalnie odpowiedział golem Pirlo z karnego (Maresca sfaulował Inzaghiego), a w 69. minucie trzy punkty gospodarzom dała piękna bramka Rivaldo. Milan utrzymał więc prowadzenie w tabeli i o 3 punkty wyprzedza Inter oraz Lazio. Najbliższy rywal Wisły Kraków w Pucharze UEFA, pokonał na Stadio Olimpico Udinese 2:1. Wynik w tym pojedynku został ustalony już do przerwy. Prowadzenie dla rzymian w 27. minucie uzyskał Lopez. W 41. minucie wyrównał wprawdzie Muzzi, ale jeszcze w doliczonym czasie gry gola na 2:1 zdobył Fiore. Goście kończyli mecz w niepełnym składzie, bo w 81. minucie czerwoną kartkę ujrzał Alberto. Drugą porażkę z rzędu poniosła Roma, ulegając na wyjeździe Atalancie 1:2. Po raz drugi podopieczni Fabio Capello stracili gola w samej końcówce. Tym razem zwycięską bramkę dla zespołu z Bergamo zdobył trzy minuty przed końcem Tramezzani, strzelając mocno po ziemi z lewej nogi. Łatwe wyjazdowe zwycięstwo odniósł Juventus Turyn. "Bianconerri" efektownie pokonali w Veronie Chievo 4:1, a hattrickiem w tym spotkaniu popisał się niezawodny David Trezeguet. <A href="http://pilka.interia.pl/ligie/wlo/wyn?k=17&r=jesienna">Zobacz wyniki 17. kolejki</a>