Na Ukrainie trwa czarna seria w środowisku futbolowym. W ostatnich kilku tygodniach, poza Zakarliuką (w kadrze rozegrał dziewięć meczów), śmierć poniosły trzy inne znane osoby. W połowie września zginął 41-letni Andrij Husin, uczestnik mistrzostw świata w 2006 roku (występował w reprezentacji m.in. z Zakarliuką, Andrijem Szewczenką i Anatolijem Tymoszczukiem). Zmarł w wyniku obrażeń odniesionych po upadku na motocyklu, do jakiego doszło na torze wyścigowym niedaleko Kijowa. W ekipie narodowej rozegrał 71 spotkań. Natomiast w sierpniu, podczas towarzyskiego meczu weteranów w Kijowie zmarł były selekcjoner reprezentacji Ukrainy Andrij Bal. Miał 56 lat. Jako zawodnik wystąpił w MŚ w 1982 roku w barwach Związku Radzieckiego. Zaledwie 41 lat, podobnie jak Husin, żył też Walentin Bielkiewicz, były zawodnik kadry Białorusi i Dynama Kijów, który od sześciu lat miał też paszport ukraiński. W przeszłości był on jednym z dwóch piłkarzy usuniętych na pewien czas z białoruskiej reprezentacji z powodu rzekomej gry na jej niekorzyść w meczu z Ukrainą. Zmarł 1 sierpnia w wyniku choroby.