489 - w tylu spotkaniach Juergen Klopp w latach 2015-2024 poprowadził drużynę Liverpoolu. Efekt? Pod wodzą Niemca "The Reds" sięgnęli m.in. po puchar Ligi Mistrzów oraz zgarnęli mistrzostwo Anglii. Zimą zeszłego roku szkoleniowiec zapowiedział swoje odejście, po czym opuścił klub wraz z końcem sezonu. - Kocham absolutnie wszystko w tym klubie, kocham wszystko w mieście, kocham naszych kibiców, zespół, personel. Kocham wszystko. Chodzi o to, że brakuje mi energii - mówił Klopp w emocjonalnym oświadczeniu. Niemiec niezbyt długo przebywał na bezrobociu. Już na początku bieżącego roku zajął stanowisko dyrektora współpracy międzynarodowej w Red Bullu, który zarządza m.in. klubami z Lipska czy Salzburga. Media: Klopp przejmie giganta Serie A. Agent Niemca komentuje W ostatnim czasie media spekulowały, jakoby 57-latek niezbyt dobrze czuł się w nowej pracy. Na te wieści szybko zareagował jego menedżer, który błyskawicznie uciął wszelkie plotki. - Juergen jest bardzo szczęśliwy w swojej obecnej roli - komentował wówczas Marc Kosicke. Teraz agent byłego szkoleniowca Liverpoolu znów miał pełne ręce roboty. Dlaczego? We wtorek włoska gazeta "La Stampa" przekazała, że Klopp po zakończeniu obecnego sezonu zostanie trenerem... AS Romy. Niemiec miałby zastąpić na tym stanowisku Claudio Ranieriego. Co więcej, tamtejsi dziennikarze podali nawet konkretną godzinę, w której 57-latek miał podjąć decyzję. "Decyzja została podjęta już jakiś czas temu, ale Klopp dał wcześniej słowo innemu klubowi, który miał zmienić właściciela. Z racji tego, że jest człowiekiem honoru, powiedział "tak" Romie w niedzielę 18 maja o godzinie 22:57" - informowano. Szybko głos w całej sprawie znów musiał zabrać Kosicke. W rozmowie ze "Sport Bild" menedżer trenera jasno przekazał, że obecnie Juergen Klopp nie zamierza wracać na ławkę trenerską. "Według informacji dziennika BILD, Klopp w czasie domniemanego porozumienia przebywał na Majorce, a obecnie przebywa w siedzibie Red Bulla w Austrii. Jego kontrakt z firmą obowiązuje przez pięć lat, a ponadto zrezygnował on z klauzuli odejścia" - dodaje niemiecka gazeta, która jednocześnie podkreśla, że jednym z powodów rezygnacji Juergena Kloppa z pracy trenera było coś w rodzaju wypalenia zawodowego. - Nie byłem już szczęśliwy jako trener - mówił były szkoleniowiec Liverpoolu podczas inauguracyjnej konferencji prasowej w Red Bullu.