Hiszpania fetuje złoty medal swoich piłkarek na tegorocznym mundialu, ale równie głośno, jak o sukcesie, jest o wydarzeniach, do których doszło w trakcie ceremonii dekoracji. Luis Rubiales, prezydent Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, pocałował w usta piłkarkę Jenni Hermoso. Cała sytuacja wywołała burzę - działacz został okrzyknięty seksistą, a w mediach pojawiły się głosy nawołujące do jego dymisji. Gwałtowna reakcja po skandalu na MŚ. Nagranie federacji Przeprosiny to za mało. Premier Hiszpanii chce wyciągnięcia konsekwencji Mistrzynie świata po powrocie do kraju przyjął również premier Hiszpanii Pedro Sanchez. Dziennikarze wyłapali, że jego przywitanie z Rubialesem było wyjątkowo chłodne. I jak się okazuje, również on chciałby dymisji Rubialesa. "To był niedopuszczalny gest i przeprosiny pana Rubialesa nie wystarczą; nawet się nie nadają. Dlatego musimy kontynuować podejmowanie kroków w celu wyjaśnienia tego, co widzieliśmy w mediach" - przekazał Sanchez. Jeszcze dalej posunęła się w krytyce Rubialesa sekretarz generalna Partii Ludowej Cuca Gamarra, która nie gryzła się w język, komentując skandal po finale mistrzostw świata. Co więcej, jak informują hiszpańscy dziennikarze, Rubiales bezskutecznie błagał Jenni Hermoso o obronę go we wspólnym oświadczeniu, ale piłkarka się nie zgodziła. Wydaje się więc, jeśli się to potwierdzi, że jego dni w hiszpańskiej piłce są policzone. To byłaby rewolucja. Kobieta poprowadzi męską kadrę Anglii?