Wtedy, przy stanie 1:0, w polu karnym gości starli się Petr Pokorny, obrońca Zagłębia, i Marcin Łukaszewski, defensor Groclinu. "Jedenastka" dla gospodarzy mogła przedłużyć ich szansę na wywalczenie krajowego pucharu. - Przy takich zawodach zawsze jest presja, zwłaszcza w ostatnich tygodniach niesprzyjających środowisku sędziowskiemu i polskiej piłce, ale ja jej nie uległem - dodał arbiter z Warszawy. Inne spojrzenie na wydarzenia na murawie miał Maciej Iwański. "Wszyscy pójdziecie do więzienia! Tam, gdzie już siedzi kilku waszych kolegów" - cytuje wypowiedź pomocnika Zagłębia "Przegląd Sportowy".