Sebastian Szymański w czerwcu 2023 roku zdawał się być na dobrej drodze do podpisania umowy z klubem z czołowych europejskich lig. Wówczas bowiem kończyło mu się wypożyczenie do holenderskiego Feyenoordu, gdzie spisał się naprawdę znakomicie. Szymański zdecydował się jednak w tamtym momencie na niespodziewany ruch, za który trzeba było uznać przenosiny do Turcji, nawet jeśli chodzi o jeden z największych zespołów tamtejszej ligi. Żałoba narodowa w Polsce. PZPN zdecydował, oficjalny komunikat ws. meczów Ekstraklasy Reprezentant Polski związał się umową z Fenerbahce Stambuł, z którym podpisał umowę do końca sezonu 2026/2027. Trzeba przyznać, że pierwszy sezon w nowych barwach był wręcz imponujący. Nasz pomocnik bowiem zagrał w 55 spotkaniach, w których strzelił 13 goli i 19 razy asystował swoim kolegom. Nie udało się jednak zdobyć żadnego tytułu, a te są w Stambule najważniejsze. Szymański może odejść z Fenerbahce. Znalazł się na liście Aby sięgnąć po puchary, turecki klub zatrudnił Jose Mourinho, który przecież z tytułami kojarzy się niesamowicie. Jak na razie ta zmiana nie przynosi jednak oczekiwanych efektów, bo turecki klub odpadł już z rywalizacji o zwycięstwo w Lidze Europy, czy pucharze Turcji, a walka o mistrzostwo kraju również wydaje się bardzo trudną misją. W związku z tym klub planuje "letnie czystki". Brazylijczycy żądają zawieszenia Viniciusa. Drakońska kara. FIFA przeprowadzi śledztwo Portal "yaylahaber.com.tr" po ostatnim zremisowanym spotkaniu przekazał, że stało się już jasne, kto może opuścić drużynę latem. Na liście znalazło się oczywiście nazwisko Szymańskiego. Oprócz niego jeszcze 10 innych zawodników może opuścić "Fener" latem. Ci piłkarze to choćby: Edin Dżeko, Dominik Livaković, Sofyan Amrabat, Allan-Saint Maximin oraz Dusan Tadić. Ten sezon w wykonaniu Szymańskiego jest nieco gorszy, ale trudno używać tu mocnych słów i pisać o słabych występach. Polak zagrał bowiem w 47 spotkaniach, w których strzelił siedem goli i dziewięć razy asystował. Polak przez portal Transfermarkt.de wyceniony został na 17 milionów euro, co pokazuje, że Fenerbahce może sporo zarobić na Szymańskim.