W składzie gospodarzy zabrakło miejsca dla Tomasza Wałdocha. Ponad 61 tysięcy widzów zgromadzonych na Arena AufSchalke oklaskiwało sukces swoich pupili, którzy po tym zwycięstwie samodzielnie przewodzą w tabeli i o trzy punkty wyprzedzają ekipę ze stolicy Bawarii. Bohaterem zespołu z Gelsenkirchen został Lincoln. Brazylijczyk w 69. minucie meczu kapitalnie uderzył pod poprzeczkę z 20 metrów z rzutu wolnego i wyciągnięty jak struna Oliver Kahn musiał wyjmować piłkę z siatki. Podopieczni Ralfa Rangnicka powtórzyli w ten sposób sukces z rundy jesiennej, kiedy to w Monachium również wygrali 1:0. Po tych zwycięstwach fani Schalke liczą z pewnością na to, że ich ulubieńcy po 47 latach przerwy znów wywalczą mistrzostwo Niemiec. Ostatni raz piłkarze z Gelsenkirchen świętowali tytuł w 1958 roku. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/nie/1?id=7881&nr=25">Zobacz wyniki 25. kolejki niemieckiej Bundesligi</a> oraz <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/nie/1/tabela">tabelę</a>