Jose Carlos Peres, prezes Santos FC, w marcu powiedział, że Juventus wykazał zainteresowanie młodym napastnikiem. Ten jednak koncentruje się tylko na piłce, a nie na kwestiach zmiany klubu. "Zostawiam to mojemu agentowi. Nie jestem w to w ogóle zamieszany, on się tym zajmuje" - powiedział Jorge, cytowany przez "Corriere dello Sport"."Jestem bardzo szczęśliwy w Santosie i chcę, żeby nadal tak było, a także rozwijać swoją grę. Uczę się każdego dnia i staję się mocniejszy" - dodał.Jorge jest szóstym najmłodszym piłkarzem reprezentującym barwy Santosu, a w brazylijskiej ekstraklasie zadebiutował już we wrześniu 2018 roku. W styczniu 2019 podpisał z klubem trzyletni kontrakt.Na razie młody napastnik strzelił dla Santosu tylko jednego gola, ale podczas zeszłorocznych mistrzostw świata do lat 17, które Brazylia wygrała, otrzymał Brązową Piłkę, zdobywając w turnieju pięć bramek i zaliczając asystę."Rynek transferowy nie zatrzymał się nawet na minutę. Odbieram telefony jak zwykle. Granie w piłkę się zatrzymało, ale negocjacje wciąż się odbywają" - mówił Peres, nawiązując do pandemii koronawirusa, przez którą rozgrywki są wstrzymane."To nie sekret, że jest zainteresowanie Kaiem. Jeśli jednak odpowiednia oferta nie napłynie, to zatrzymamy go do końca sezonu. Juventus się o niego pytał, ale nie złożył formalnej oferty. Powiedziałem im, że jego klauzula odstępnego wynosi 75 milionów euro, ale jesteśmy otwarci na negocjacje" - zdradził prezes Santosu.