- Teraz poniekąd spełnia się moje marzenie, bo zawsze mówiłem, że pragnę grać w Anglii. Chodziło mi jednak raczej o Premiership. Ale wierzę, że awansujemy do niej - dodał Saganowski. Dobra postawa Saganowskigo i Kenwyne'a Jonesa może spowodować, że zabraknie miejsca w podstawowym składzie Southampton dla Grzegorza Rasiaka. - Odkąd podpisałem umowę, Jones strzelił sześć bramek. Chyba bardzo się zmobilizował, że przyszedł drugi napastnik z Polski - stwierdził Saganowski. Były piłkarz Legii zdaje sobie sprawę, że Rasiak zdobył już w tym sezonie 17 goli i ma mocną pozycję w klubie. - Gdybym miał usiąść na ławce, to nie byłoby w tym żadnych podtekstów. Nie to co w Troyes, gdzie nie grałem, mimo że inni napastnicy nie umieli strzelać bramek - podkreślił Saganowski.