Piotr Nisztor w ciągu siedmiu dni od momentu, gdy uprawomocni się wyrok, będzie musiał przeprosić prezesa PZPN na swoim profilu na Twitterze. Podobne przeprosiny mają zostać wystosowane na stronie dziennikarza, piotrnisztor.pl. Komunikaty te nie będą mogły zostać usunięte przez okres 30 dni. Sąd stwierdził przy tym, że nie ma potrzeby, by opublikowane wcześniej teksty Nisztora miały zostać usunięte. Zastrzegł jednak, że dziennikarz nie może publikować nowych tekstów i materiałów o Bońku dotyczących tematów, które wcześniej poruszał. Piotr Nisztor napisał kilka artykułów na temat Zbigniewa Bońka Nisztor w przeszłości w swoich tekstach sugerował m.in., że Zbigniew Boniek prowadził z byłymi przedstawicielami służb bezpieczeństwa interesy finansowe, które były niekorzystne z punktu widzenia PZPN. Organ wymiaru sprawiedliwości stwierdził jednak, iż nie można sugerować, że Boniek prowadził jakiekolwiek niekorzystne dla związku interesy. Według sądu nie było ponadto żadnych podstaw do twierdzenia, że Zbigniew Boniek w przeszłości nie uregulował jakichkolwiek zobowiązań podatkowych w związku ze sprzedażą klubu Widzew. Jakiekolwiek sugestie które stworzył w tym zakresie Nisztor były - wedle sądu - bezpodstawne i stanowiły próbę przypisania Bońkowi rzekomych nieprawidłowości podatkowych. Nisztor i Forum S.A. mają wpłacić środki na fundację Sąd orzekł, że Piotr Nisztor naruszył dobra osobiste Bońka. Oprócz przeprosin, dziennikarz będzie musiał wpłacić na konto Fundacji "Solidarna Wieś" 10 tys. zł (Boniek domagał się 150 tys. zł). Kwotę tej samej wysokości na wymienioną wyżej fundację musi zapłacić również Forum S.A., wydawca "Gazety Polskiej Codziennie". Nisztor i Boniek nie byli obecni przy ogłoszeniu wyroku. Nisztor nie musi przepraszać za publikacje w sprawie firmy Mikrotel, należącej do brata Zbigniewa Bońka, Romualda i świadczacej uslugi na rzecz PZPN. O sprawie pisaliśmy wcześniej szerzej w naszym serwisie.