Śledztwo w tej sprawie zatacza coraz większe kręgi. Jak poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła sądowe, zatrzymano już 18 osób, z których większość to funkcjonariusze służb imigracyjnych oraz policjanci. Były reprezentant Brazylii przyleciał do Asuncion 4 marca. Na lotnisku wraz ze swoim bratem Roberto Assisem przedstawili fałszywe paszporty i zostali w tej sprawie przesłuchani przez policję. Prokuratura wnosiła jedynie o ukaranie ich grzywną z przeznaczeniem na cele charytatywne, ale na to nie zgodził się sąd i po dwóch dniach bracia zostali przewiezieni z hotelu do aresztu. W areszcie spędzili miesiąc i tam Ronaldinho obchodził 40. urodziny. Po wpłaceniu kaucji w wysokości 1,6 mln dolarów bracia przenieśli się z powrotem do hotelu, ale z zakazem opuszczania Paragwaju. Przebywają w nim już ponad trzy miesiące.