"Bianconeri" przechodzą obecnie kryzys formy, co powoduje nerwowość we władzach klubu. We wtorkowy wieczór, na Stadio Olimpico przyjeżdża Real Madryt, i będzie to dla "Starej Damy" mecz prawdy. Ewentualne zwycięstwo może zamknąć, przynajmniej na jakiś czas, usta krytykom trenera Claudia Ranieriego. Włoskie media, poinformowały że receptą na problemy turyńczyków ma być przyjście do klubu Sacchiego, który w 2005 roku był dyrektorem sportowym... "Królewskich". - To kompletna bzdura, nigdy nie otrzymałem żadnej propozycji od władz Juventusu i absolutnie się jej nie spodziewam - stwierdził włoski trener. - Real trafił na ciężki moment w Turynie i z pewnością będzie chciał to wykorzystać. Są silni w ataku, ale popełniają sporo błędów w obronie, co może być szansą dla "bianconerich" - dodał. Sacchi przewiduje, że Juventus zagra defensywnie i liczyć będzie na wspaniały wieczór swoich napastników - Alessandra del Piero i Amauriego. Z ostatniego spotkania obu drużyn, zawodnicy "Starej Damy" ma znacznie lepsze wspomnienia, ponieważ w 2003 roku pokonali "Królewskich" 3:1.