"Kategorycznie zaprzeczam tej głupiej i niesamowitej opowieści. Jest to próba zniszczenia wizerunku i wiarygodności zawodowej Mourinho" - powiedział AFP Elado Parames dodając, że Portugalczyk rozważa podjęcie działań prawnych. W niedzielę kenijski szaman Mzee Makthub, z którego usług korzysta wielu polityków i piłkarzy, stwierdził, że Mourinho spotkał się z nim i jego trzema asystentami. "Poprosił nas o pomoc w osiągnięciu sukcesu w nowej pracy. Mourinho powiedział, że czeka go trudne zadanie w Realu Madryt i chciałby, żeby ludzie z którymi będzie pracował szanowali go" - opisał Mzee Makthub spotkanie z Portugalczykiem. "Mourinho nigdy nie rozmawiał z tym człowiekiem" - stwierdził Parames. Rzecznik towarzyszył Mourinho i jego rodzinie podczas trzytygodniowych wakacji w Kenii. To wtedy właśnie Portugalczyk miał rzekomo spotkać się z Mzee Makthubem. Parames podkreślił, że Mourinho, który poprowadził Inter Mediolan do triumfu w Lidze Mistrzów oraz do mistrzostwa i Puchar Włoch, nie jest typem człowieka szukającego pomocy u szamanów. "Jose Mourinho jest praktykującym katolikiem i wierzy w Boga. W sprawach dotyczących jego życia zawodowego, wierzy w ciężką pracę, a nie cuda byle czarownika" - podkreślił Parames. Czytaj również: Jose Mourinho szukał pomocy u szamana