77-letni szkoleniowiec e wtorek poprowadził zespół w europejskich pucharach już po raz 245. Dynamo Kijów pokonało w Grazie Sturm i zagra w czwartej, decydującej, rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. To oznacza, że wicemistrzów Ukrainy w tym sezonie czeka jeszcze co najmniej osiem meczów na europejskiej arenie. Lucescu lepszy od Wengera Dwa zagrają w eliminacjach LM z Benfiką Lizbona. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane już 17 sierpnia na stadionie im. Władysława Króla w Łodzi (rewanż w Portugalii). A do tego kolejnych sześć w fazie grupowej - w przypadku awansu Ligi Mistrzów, a w przypadku odpadnięcia - Ligi Europy. To oznacza, że Lucescu, o ile nie straci posady, będzie miał na koncie w tym sezonie co najmniej 253 spotkania w europejskich pucharach. Tym samym wyprzedzi w tej statystyce Wengera. Francuz poprowadził AS Monaco i Arsenal w 250 meczach. Jeśli rumuński szkoleniowiec będzie pracował dalej, to w przyszłym sezonie może stać się nawet rekordzistą wszech czasów pod względem liczby spotkań w europejskich pucharach. Na razie najlepszy pod tym względem jest Alex Ferguson - 263 meczów. Za plecami Lucescu są 14 lat młodszy Carlo Ancelotti (227 spotkań) i 59-letni Jose Mourinho (204). Osiem klubów Lucescu Lucesu na ten dorobek pracuje od 1986 roku. W tym czasie prowadził w pucharach Rapid Bukareszt, Dinamo Bukareszt, Besiktas Stambuł, Galatasaray Stambuł, Szachtar Donieck, Dynamo Kijów, Zenit Sankt Petersburg i Inter Mediolan. Największy sukces odniósł w 2009 roku, kiedy zdobył Puchar UEFA (z Szachtarem). Na 245 meczów w europejskich pucharach składa się 115 w Lidze Mistrzów, 37 w Pucharze UEFA, 35 w eliminacjach LM, 30 w Lidze Europy, 22 w Pucharze Zdobywców Pucharów oraz po dwa w eliminacjach LE, Superpucharze Europy i Pucharze Intertoto. Bilans Lucescu w tych wszystkich rozgrywkach to: 105 wygranych - 57 remisów - 83 porażki.