FIFA umożliwiła zawodnikom zagranicznym rozwiązać umowy z rosyjskimi klubami bez konsekwencji prawnych. Wszystko z uwagi na sytuację polityczną i militarną agresję Rosji na Ukrainę. Maciej Rybus także pozostał w rosyjskim klubie - Lokomotiw Moskwa Część piłkarzy postanowiła jednak nie korzystać z tej okazji i wciąż występuje w rosyjskich klubach. Jednym z nich jest reprezentant Polski, pomocnik Maciej Rybus, który w Rosji ma żonę i założył rodzinę. Ostatnio <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-szymanski-i-rybus-jednak-opuszcza-rosje-alarm-w-mediach-jest,nId,5929557#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">pojawiły się jednak doniesienia, że że Sebastian Szymański i Maciej Rybus</a> zrezygnują z gry w Premjer-Lidze. "Jest na nich duża presja" - powiedział. Innym przykładem na takie postępowanie jest Eric Bicfalvi. Rumun uzasadnił swoją decyzję prozaicznym stwierdzeniem "Każdy robi to, co dla niego i jego rodziny najlepsze. Według mnie dla graczy powinna się liczyć tylko piłka nożna - stwierdził.