W ostatnich dniach w Katalonii tematem numer jeden jest afera wokół tzw. "sprawy Negreiry", czyli burza, w której centrum znalazła się FC Barcelona. Zobacz: Afera wokół Barcelony przybiera na sile. Przypomnijmy, że media poinformowały, że w latach 2016-18 FC Barcelona miała wypłacić ok. 1,4 mln euro na rzecz Jose Marii Enriqueza Negreiry, wiceprzewodniczącego Komitetu Technicznego Sędziów. Przy tej okazji szef La Liga Javier Tebas zdążył już nawet zasugerować, że prezydent Barcelony Joan Laporta powinien się podać do dymisji, na co ten odpowiedział kontratakiem, oskarżając Tebasa o "fobię i obsesję na punkcie Barcelony." Zobacz: Joan Laporta kontratakuje! "On ma obsesję, fobię na punkcie Barcelony!" Były prezes Bayernu reaguje na aferę wokół Barcelony. Rummenigge nie owija w bawełnę Teraz do medialnych doniesień odniósł się niespodziewanie... Karl-Heinz Rummenigge, były prezes i "szara eminencja" Bayernu Monachium, obecnie funkcjonujący w strukturach UEFA. "Uwierzcie mi, zacząłem się śmiać, jak zobaczyłem te doniesienia. Ale tak naprawdę to wszystko mnie nie zaskakuje: za każdym razem, gdy graliśmy w Hiszpanii, miałem jakieś dziwne wrażenie" - wypalił Rummenigge w wywiadzie dla 'Corriere dello Sport'. I podkreślił: "To są rzeczy nieakceptowalne, które mają wpływ nie tylko na ligę krajową". Kataloński "Sport" zwraca uwagę, że nie od dziś relacje na linii Bayern - Barcelona nie należą do najlepszych. I przypomina pełną napięć i zwrotów akcji "telenowelę" wokół transferu Roberta Lewandowskiego z niemieckiego do katalońskiego klubu. Czytaj także: Nowy piłkarz Wisły Kraków! A to nie koniec ruchów transferowych