Jak donosi dziennik właściciel czternastokrotnych mistrzów Polski od trzech miesięcy bezskutecznie próbuje się skontaktować z prezydentem miasta Jerzym Gołubowiczem. - Zainwestowałem w boisko, szatnie, siłownię. Potrzebujemy pomocy prezydenta, aby rozwiązać inne problemy. Chciałbym go zapytać, czy miasto jest jeszcze zainteresowane Górnikiem - żali się Koźmiński. Słów byłego reprezentanta Polski nie potwierdza jednak rzeczniczka miejskiego urzędu. - Nie jest prawdą, że miasto nie interesuje się Górnikiem. Do końca tego miesiąca MOSiR wykona prace, które podniosą poziom bezpieczeństwa na stadionie. Wiceprezydent Andrzej Góra jest w kontakcie z panem Koźmińskim i to chyba zamyka sprawę - tłumaczy się Katarzyna Kuczyńska.