Mistrzowie Niemiec oświadczyli, że są zaangażowani w rozgrywki UEFA, stwierdzając, że drzwi do Superligi dla nich "pozostają zamknięte", a same te rozgrywki są "atakiem na znaczenie lig krajowych". "Przyjęliśmy do wiadomości wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Nie zmienia to jednak postawy Bayernu i postawy Europejskiego Stowarzyszenia Klubów, że takie rozgrywki stanowiłyby atak na znaczenie lig krajowych i równowagę europejskiej piłki nożnej. Zatem po raz kolejny jest to bardzo jasne: drzwi do Superligi dla Bayernu pozostają zamknięte" - dodał. Władze kierującej Bundesligą ligi niemieckiej (DFL) oznajmiły, że "wspierają europejski model sportu i odrzucają rozgrywki wykraczające poza te organizowane przez federacje i ligi". Podobne zdanie wyraziła francuska Ligue de Football Professionnel (LFP). Manchester United nie zmienia stanowiska Z kolei Manchester United oświadczył, że nadal angażuje się w grę w rozgrywkach prowadzonych przez UEFA. To jeden z 12 klubów inicjatorów utworzenia Superligi w kwietniu 2021 roku. Inicjatywa jednak szybko upadła po masowym proteście kibiców, rządów i samych piłkarzy oraz po groźbach sankcji ze strony UEFA. "Nasze stanowisko się nie zmieniło. Pozostajemy w pełni zaangażowani w udział w rozgrywkach UEFA oraz w pozytywną współpracę z UEFA, Premier League i innymi klubami za pośrednictwem ECA w sprawie dalszego rozwoju europejskiego futbolu" - oznajmił klub z Old Trafford. Innego zdania są giganci z Hiszpanii - Barcelona i Real Madryt. Od ponad roku piłkarzem Barcelony jest Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski wywalczył z nim mistrzostwo Hiszpanii, a także został królem strzelców w zeszłym sezonie. "Lewy" jest jednym z najlepszych snajperów Ligi Mistrzów, gdzie ustępuje pola tylko dwóm gigantom, którymi są Portugalczyk Cristiano Ronaldo i Argentyńczyk Lionel Messi. "Europejski futbol klubowy nie jest i nigdy więcej nie będzie monopolem. Od dziś kluby będą panami swojego losu. My, kluby, widzimy swoje prawo do proponowania i promowania europejskich rozgrywek, które unowocześniają nasz sport i przyciągną kibiców z całego świata. Krótko mówiąc, dziś Europa wolności ponownie zatriumfowała, a dziś zatriumfowała także piłka nożna i jej kibice" - orzeczenie sądu UE skomentował Florentino Perez, prezes Realu. Nowy projekt Superligi Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE organizacja A22 Sports Management od razu ogłosiła nowy projekt piłkarskiej Superligi, z udziałem 64 drużyn podzielonych na trzy ligi, z systemem spadków i awansów. Według propozycji rozgrywki miałyby się składać z trzech poziomów - Ligi Gwiazd, Ligi Złotej (po 16 drużyn) oraz Ligi Błękitnej (32 drużyny). "W pierwszym roku rozgrywek kluby będą dobierane na podstawie współczynnika opartego na przejrzystych kryteriach wynikowych. Planowana jest także platforma streamingowa umożliwiająca bezpłatne oglądanie wszystkich meczów" - głosi komunikat A22 Sports Management.