Rosyjski Gazprom jest sponsorem także akademii piłkarskiej Austrii Wiedeń. Umowa obowiązuje od sierpnia 2018 roku. Po jej podpisaniu najważniejsze osoby w klubie wyjechały na kilka dni do Rosji, gdzie rozmawiały z władzami Gazpromu, a także Zenita Sankt Petersburg. - Podczas wizyty uzyskano "interesujące spostrzeżenia" w takich sprawach, jak projektowanie procesów, bezpieczeństwo, logistyka, hospitality, a także w zakresie programu meczowego dla kibiców - mówi Jakub Szlendak, redaktor portalu Piłkarski Biznes. Za sprawą Gazpromu współpraca została rozszerzona także o akademię Zenita. - Opiera się głównie na szkoleniu młodzieży i wprowadzaniu młodych zawodników do pierwszego zespołu. Juniorzy obu zespołów brali udział w turniejach w Azji. W planach opisano także wymiany zawodników w stylu Erasmusa - najlepsi piłkarze z obu drużyn mieliby spędzać semestry w krajach partnera i poznawać inne kultury oraz zdobywać nowe doświadczenia - dodaje Szlendak. Wojna na Ukrainie: Gazprom pomaga Zenitowi ominąć FFP Nasz rozmówca zapewnia, że najciekawsze wątki dopiero przed nami. Jak się bowiem okazuje, jednym ze sponsorów Zenita Sankt Petersburg jest austriacki koncern paliwowy OMV. Stawka umowy jest identyczna, jak w przypadku kontraktu pomiędzy Gazpromem a Austrią Wiedeń. - To 24-25 milionów euro za 5 lat obowiązywania umowy. Oba porozumienia zawarto w tym samym czasie - wyjaśnia ekspert. Opinia publiczna zainteresowała się tematem, kiedy austriacka prokuratura odebrała anonimowe zgłoszenie. Przepływy pieniężne między spółkami miały zostać dokładnie zbadane. - Nigdzie nie znalazłem wyników działania prokuratury ani audytu. Szef OMV pozostał na stanowisku, więc sprawa została zamieciona pod dywan - podkreśla Szlendak. Tymczasem oficjalne stanowisku austriackiego koncernu głosi: "Znaczna część naszej działalności odbywa się w Rosji. To dlatego OMV dba o pozytywny wizerunek firmy w tym kraju. Jest to wyrażane między innymi poprzez sponsoring Zenita". - W Rosji nie ma żadnej stacji benzynowej tej firmy - odpowiada Jakub Szlendak. O co więc tak naprawdę chodzi w tej współpracy? - A jakże, o Financial Fair Play. W 2013 roku Zenit został ukarany grzywną w wysokości 6 milionów euro. W dokumentach Football Leaks opublikowanych przez "Spiegel" wyciekło, że Gazprom potajemnie sponsoruje Zenita za pomocą zagranicznych firm na sumę ponad 100 milionów euro - tłumaczy redaktor portalu Piłkarski Biznes. Wojna na Ukrainie: Austriacki koncern OMV jest powiązany z Gazpromem Inaczej mówiąc - wszystko rozbija się o to, aby rosyjski klub mógł wykazać zdywersyfikowane źródła dochodów. - W zamian Gazprom w takiej samej wysokości wspiera Austrię. Gazprom jest (albo był) największym sponsorem wiedeńczyków. Nie promował się przy tym na koszulkach pierwszego zespołu. 5 milionów euro rocznie bez najbardziej atrakcyjnego miejsca na logo? - pyta retorycznie Szlendak. Co ciekawe, również OMV nie umieszcza swojego logo na trykotach pierwszej drużyny Zenita. - OMV nabyło prawa do umieszczania logo na koszulkach i strojach treningowych piłkarzy, trenerów i innych pracowników akademii Zenita - kończy Jakub Szlendak. Jakub Żelepień, Interia