O umowie z niemieckim projektantem poinformował w środę Arkadiusz Chęciński, członek zarządu województwa. - Umowa jest w trakcie tłumaczenia na polski. Jej podpisanie ma kluczowe znaczenie dla przyszłości stadionu i pozwoli spełnić wszystkie najwyższe standardy bezpieczeństwa - powiedział Chęciński. Jak poinformował, negocjacje z firmą projektową trwały kilka miesięcy, a porozumienie udało się osiągnąć podczas ostatniej, 12-godzinnej tury rozmów. Ostatecznie koszt przeprojektowania ma się zamknąć kwotą 3,7 mln złotych. Zdaniem Chęcińskiego do końca roku zarząd województwa powinien mieć wszystkie zezwolenia umożliwiające powrót pracowników na budowę. Jeśli prace zostaną wznowione wiosną, stadion powinien być gotowy w ciągu dwóch lat. Zasadnicze prace przy przebudowie Stadionu Śląskiego wstrzymano w lipcu 2011. Tuż przed zakończeniem trwającego wówczas od 12 dni podnoszenia linowej konstrukcji dachu pękły dwa z 40 zastosowanych "krokodyli" - uchwytów łączących liny promieniowe dachu z jego wewnętrznym pierścieniem rozciąganym. Według ekspertów przyczyną niepowodzenia były błędy w wykonaniu uchwytów, a pośrednio też m.in. nierównomierne podnoszenie konstrukcji i uchybienia montażowe. Eksperci uznali, że projekt może zostać poprawiony. W czerwcu 2013 od umowy na realizację inwestycji odstąpił dotychczasowy wykonawca. 1 lipca radni województwa śląskiego podjęli decyzję o utworzeniu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą "Stadion Śląski", która została powołana 16 lipca i ma być centrum zarządzania sprawami związanymi ze stadionem. Stadion Śląski jest zamknięty od jesieni 2009, kiedy rozpoczął się końcowy etap jego modernizacji (głównie chodzi o montaż dachu).