Partner merytoryczny: Eleven Sports

Rosjanie znów to zrobili, 45:0 i zwrot akcji. Minęły 1304 dni, śmieją się nawet kibice

Reprezentacja Rosji w oczach wielu komentujących, w tym jej własnych kibiców kompromituje się, rozgrywając spotkania z rywalami pokroju Brunei czy Grenady, a później chwaląc się niesamowitym bilansem bramkowym, czy serią kolejnych zwycięstw. Tę przerwał remis 1:1 z Nigerią. We wtorek "Sborna" rozbiła na wyjeździe Białoruś i tym samym udało jej się przedłużyć passę meczów bez porażki. Ostatnią zaliczyła...dokładnie 1304 dni temu.

Reprezentanci Rosji
Reprezentanci Rosji/Daniel Felipe Kutepov/SOPA Images/LightRocket via Getty Images/Getty Images

Kompromitacją bramkarza Matwieja Safonowa zakończył się ostatni sparing reprezentacji Rosji. Golkiper PSG podał piłkę wprost pod nogi napastnika rywali, a ten zrobił z prezentu użytek, co doprowadziło do zwrotu akcji. Nigeria strzeliła gola na 1:1, przerywając niesamowitą passę "Sbornej". Do tej pory podopieczni Walerija Karpina mogli pochwalić się serią ośmiu zwycięstw z rzędu z bilansem bramkowym 45:0. Jej kres dobiegł w rywalizacji z Nigeryjczykami.

Wpadka z Nigerią, a potem pokaz meczu Rosjan. Białoruś rozbita na własnym stadionie

Zaledwie cztery dni później Rosjanie przystąpili do rywalizacji z zaprzyjaźnioną Białorusią. Był to dla nich pierwszy mecz wyjazdowy od 5 września 2024 roku i starcia z Wietnamem w Hanoi. Na stadionie w Mińsku pojawiło się nawet niemałe grono kibiców gości. I bardzo szybko mieli okazję do świętowania. Długo na pierwsze bramki nie musieli czekać.

Już w 21. minucie po ładnej, składnej akcji do siatki trafił Jarosław Gładyszew. Młody napastnik Dynama Moskwa poszedł za ciosem i trzy minuty później podwyższył wynik na 2:0. Tym razem natrudzić się musiał mnie, bo znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie i z bliskiej odległości dobił piłkę do bramki. Białoruś wyglądała na całkowicie stłamszoną, a "Sborna" rozwijała skrzydła. 

Jeszcze przed przerwą Gładyszew skompletował hattricka, a Rosjanie do szatni schodzili z trzybramkowym prowadzeniem. 22-latkowi było wciąż mało, bo zaledwie siedem minut po zmianie stron ustrzelił karetę, demolując Białoruś. Gospodarze dwie minuty później zaliczyli jednak trafienie honorowe, ale wynik wyglądał z ich perspektywy nad wyraz boleśnie - 1:4. 

Niebywała passa reprezentacji Rosji. Nie przegrali od 1304 dni

Więcej bramek już nie padło, a Rosjanie mogli odtrąbić kolejne zwycięstwo. Kibice w komentarzach na stronie sports.ru wyśmiewali jednak osiągnięcia "Sbornej, podkreślając jasno, że trudno o inne rezultaty z tak nisko notowanymi rywalami. 

"Dużo szumu z niczego. Będą grać w tym tempie przez kolejne trzy lata, a rosyjska reprezentacja pobije wszystkie rekordy, zarówno pod względem serii bez porażki, jak i zawodników z golami", "Już chwalą Rosję, Gładyszewa i Głuszenkowa na stronie głównej. Nie uważacietego za zabawne?", "Po tej śmiesznej lidze narodów wreszcie nadszedł czas na prawdziwą piłkę nożną" - ironizowali w komentarzach kibice. 

Belgia - Walia. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Licząc oficjalne spotkania, Rosja ostatnią porażkę zanotowała 14 listopada 2021 roku w rywalizacji z Chorwacją w kwalifikacjach do mistrzostw świata. Od tamtej pory rozegrała 18 oficjalnych meczów, w których odniosła 12 zwycięstw i zaliczyła sześć remisów. Tym samym od jej ostatniej porażki minęły aż 1304 dni. 

Po drodze co prawda przegrali z drużyną Egiptu U23, jednak nie było to spotkanie oficjalne. Seniorski skład Egiptu dzień później rozgrywał spotkanie z Tunezją, stąd taka, a nie inna decyzja. 

Artiom Dziuba/AFP
Walerij Karpin/Noushad Thekkayil / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem