Rosjanie znów to zrobili, 45:0 i zwrot akcji. Minęły 1304 dni, śmieją się nawet kibice
Reprezentacja Rosji w oczach wielu komentujących, w tym jej własnych kibiców kompromituje się, rozgrywając spotkania z rywalami pokroju Brunei czy Grenady, a później chwaląc się niesamowitym bilansem bramkowym, czy serią kolejnych zwycięstw. Tę przerwał remis 1:1 z Nigerią. We wtorek "Sborna" rozbiła na wyjeździe Białoruś i tym samym udało jej się przedłużyć passę meczów bez porażki. Ostatnią zaliczyła...dokładnie 1304 dni temu.

Kompromitacją bramkarza Matwieja Safonowa zakończył się ostatni sparing reprezentacji Rosji. Golkiper PSG podał piłkę wprost pod nogi napastnika rywali, a ten zrobił z prezentu użytek, co doprowadziło do zwrotu akcji. Nigeria strzeliła gola na 1:1, przerywając niesamowitą passę "Sbornej". Do tej pory podopieczni Walerija Karpina mogli pochwalić się serią ośmiu zwycięstw z rzędu z bilansem bramkowym 45:0. Jej kres dobiegł w rywalizacji z Nigeryjczykami.
Wpadka z Nigerią, a potem pokaz meczu Rosjan. Białoruś rozbita na własnym stadionie
Zaledwie cztery dni później Rosjanie przystąpili do rywalizacji z zaprzyjaźnioną Białorusią. Był to dla nich pierwszy mecz wyjazdowy od 5 września 2024 roku i starcia z Wietnamem w Hanoi. Na stadionie w Mińsku pojawiło się nawet niemałe grono kibiców gości. I bardzo szybko mieli okazję do świętowania. Długo na pierwsze bramki nie musieli czekać.
Już w 21. minucie po ładnej, składnej akcji do siatki trafił Jarosław Gładyszew. Młody napastnik Dynama Moskwa poszedł za ciosem i trzy minuty później podwyższył wynik na 2:0. Tym razem natrudzić się musiał mnie, bo znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie i z bliskiej odległości dobił piłkę do bramki. Białoruś wyglądała na całkowicie stłamszoną, a "Sborna" rozwijała skrzydła.
Jeszcze przed przerwą Gładyszew skompletował hattricka, a Rosjanie do szatni schodzili z trzybramkowym prowadzeniem. 22-latkowi było wciąż mało, bo zaledwie siedem minut po zmianie stron ustrzelił karetę, demolując Białoruś. Gospodarze dwie minuty później zaliczyli jednak trafienie honorowe, ale wynik wyglądał z ich perspektywy nad wyraz boleśnie - 1:4.
Niebywała passa reprezentacji Rosji. Nie przegrali od 1304 dni
Więcej bramek już nie padło, a Rosjanie mogli odtrąbić kolejne zwycięstwo. Kibice w komentarzach na stronie sports.ru wyśmiewali jednak osiągnięcia "Sbornej, podkreślając jasno, że trudno o inne rezultaty z tak nisko notowanymi rywalami.
"Dużo szumu z niczego. Będą grać w tym tempie przez kolejne trzy lata, a rosyjska reprezentacja pobije wszystkie rekordy, zarówno pod względem serii bez porażki, jak i zawodników z golami", "Już chwalą Rosję, Gładyszewa i Głuszenkowa na stronie głównej. Nie uważacietego za zabawne?", "Po tej śmiesznej lidze narodów wreszcie nadszedł czas na prawdziwą piłkę nożną" - ironizowali w komentarzach kibice.
Licząc oficjalne spotkania, Rosja ostatnią porażkę zanotowała 14 listopada 2021 roku w rywalizacji z Chorwacją w kwalifikacjach do mistrzostw świata. Od tamtej pory rozegrała 18 oficjalnych meczów, w których odniosła 12 zwycięstw i zaliczyła sześć remisów. Tym samym od jej ostatniej porażki minęły aż 1304 dni.
Po drodze co prawda przegrali z drużyną Egiptu U23, jednak nie było to spotkanie oficjalne. Seniorski skład Egiptu dzień później rozgrywał spotkanie z Tunezją, stąd taka, a nie inna decyzja.