24 lutego wojska rosyjskie rozpoczęły inwazję zbrojną na terenie Ukrainy. Bestialskie decyzje Władimira Putina wpłynęły zarówno na politykę i gospodarkę, jak i na rosyjski sport. Reprezentanci kraju agresora zostali bowiem pozbawieni możliwości rywalizacji w zagranicznych zawodach. Sankcje te dotyczą m.in. piłkarzy, którzy z powodu wojny nie mogą uczestniczyć w meczach europejskich pucharów czy eliminacjach do Euro 2024. Ominą ich również tegoroczne mistrzostwa świata w Katarze. Skandaliczne poparcie dla Rosji! Piłkarz Kamerunu uzasadnił swój krok Rosyjscy piłkarze wracają na światowe stadiony? Zagrają mecz towarzyski z Iranem Prezes rosyjskiej federacji piłkarskiej, Aleksandr Diukow, podczas konferencji prasowej zdradził, że Rosjanie planują wrócić do rywalizacji międzynarodowej w przyszłym roku. Jak wynika ze słów Diukowa, kadra planuje rozegrać pierwszy mecz w marcu 2023 roku. Ich rywalem ma być Iran, uczestnik mundialu w Katarze. Jak się okazuje, Rosjanie planują rozegrać więcej spotkań w przeciągu najbliższych miesięcy. Mają to być przede wszystkim europejskie reprezentacje, Diukow nie zdradził jednak, z kim rosyjska federacja prowadzi rozmowy na temat ewentualnych sparingów. Choć reprezentanci Rosji na tegorocznym mundialu nie wystąpią, w Katarze pojawiło się kilku przedstawicieli kraju agresora, w tym m.in. zawodnik Kamerunu Gael Ondoua. Piłkarz Hannoveru na mistrzostwach świata wystąpił w butach w rosyjską flagą. Sam przyznał, że "od najmłodszych lat marzył o reprezentowaniu Rosji na wielkich imprezach". Wielkie poruszenie wywołała również obecność dziennikarza portalu "Match TV", który pojawił się na meczu Serbia-Kamerun w koszulce reprezentacji Rosji. Obrzydliwa scena w Katarze! Nie miał za grosz wyczucia