To byłby już kolejny taki przypadek przenosin do Azji z innego kontynentu po ostatnim przyjęciu Australii. Ona na początku XXI wieku opuściła Oceanię, ale nie z przyczyn politycznych, ale sportowych. Po wygraniu 31-0 z Samoa Amerykańskim w słynnym, rekordowym meczu z 2001 roku Australijczycy uznali, że ich dalszy pobyt w tak słabej strefie jak Oceania, na dodatek bez prawa bezpośredniego awansu na mundial, nie ma dalej sensu i zagraża ich rozwojowi. Przenieśli się do Azji, skąd zdobywają awans na mistrzostwa świata dość regularnie. Przy okazji postępy zrobiły też takie reprezentacje jak właśnie Samoa Amerykańskie. Azja ma zatem doświadczenie w przyjmowaniu nowych ekip spoza swego kontynentu, ale Rosja to zupełnie inna sprawa. Kwestia jej przyjęcia jest czysto polityczna. Rosja bowiem została wykluczona z rozgrywek międzynarodowych z powodu agresji na Ukrainę - wykluczono ją zarówno na etapie i reprezentacji, i klubowym. Jej starania, by porozumieć się z UEFA i zostać przywróconym do gry nie przyniosły ostatnio efektu. Fiasko to oznacza przyspieszenie rozmów z federacją azjatycką AFC. Plan Rosji jest taki, by przenieść się do tej federacji, co ma uzasadnienie merytoryczne, jako że - w odróżnieniu chociażby od Australii - terytorium rosyjskie leży w Azji (nawet jego zdecydowana większość). Mimo tego to precedens. To w Europie grają zespoły z kontynentu azjatyckiego, położone tam częściowo (Turcja czy Kazachstan) czy całkowicie (Izrael, Cypr, kraje kaukaskie), natomiast sytuacji odwrotnej nie mamy. Zaawansowane rozmowy Rosji z AFC - piszą media Jak donoszą rosyjskie media, rozmowy Rosji z AFC są bardzo zaawansowane i propozycja zyskała "pełną aprobatę". Tak donosi "Sport Express", który podaje, że przenosiny do Azji są bliskie, a mogą oznaczać szansę na rozwój dla tego kontynentu. Nie informuje jednak przy tym, kto dokładnie wyraził entuzjazm, nikogo nie cytuje, nie wiemy też, które graje wyraziły zgodę na takie rozwiązanie. Gdy przed laty do Europy przenosił się Kazachstan, jego przedstawiciele pielgrzymowali po Europie, przekonując kolejnych członków UEFA do swej obecności i osobiście prosząc o poparcie. Rosja na pewno może liczyć na azjatyckie państwa poradzieckie takie jak Tadżykistan, Kirgistan i Uzbekistan - to jedyne ekipy, które zgodziły się z nią zagrać mecze towarzyskie. Jedyne międzynarodowe kontakty reprezentacji Rosji po wybuchu wojny. Co zrobi reszta? Nie wiadomo. W każdym razie rosyjskie media donoszą, że mają zgodę na mecz od "jednego z krajów Ameryki Łacińskiej". Miałby się on odbyć w Doha albo Stambule jako element odmrożenia sytuacji Rosji w futbolu. Przenosiny do Azji mają być rosyjską szansą na awans na mistrzostwa świata w 2026 roku. Oczywiście, nadal eliminują ją z Euro - zostałby jej Puchar Azji. Nie wiadomo przy tym, jak na możliwy awans Rosjan na mundial z Azji zareaguje reszta świata.