Pierwszy o takim pomyśle poinformował dziennikarz Nobel Arustamyan. Jego zdaniem rosyjska federacja w obecnej sytuacji bardzo mocno rozważa przejście do AFC, czyli azjatyckiego związku piłkarskiego. Tam przedstawicielom rosyjskiej strony miałoby być łatwiej o negocjacje niż w UEFA, która jak na razie stawia sprawę bardzo jasno, o czym świadczy chociażby wyrzucenie rosyjskich klubów z rozgrywek europejskich pucharów czy otworzenie furtki pozwalającej opuścić klub piłkarzom grającym w lidze rosyjskiej. Kongres FIFA może być kluczowy W czwartek 31 marca odbędzie się kongres FIFA W Dausze i niewykluczone, że zapadną w jego trakcie decyzje o czasowym zawieszeniu bądź wykluczeniu Rosji ze struktur światowej federacji piłkarskiej. - To rodzaj rusofobicznego podejścia. Mam nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek. Z punktu widzenia prawnego nie ma powodu aby wykluczyć naszą federację. Wszystkie wymagania FIFA i UEFA są spełnione - mówi Gerszkowicz. O samym pomyśle wypowiada się on jednak w dosyć stonowany, choć sugerujący kierunek sposób. - Rosyjska federacja ma kierownictwo i to ono podejmuje decyzje. Powinniśmy mniej rozmawiać na ten temat, należy poczekać na wszystkie werdykty - dodaje. Członek komitetu wykonawczego rosyjskiej federacji wcześniej stanowczo potępił decyzję PZPN-u o nie podchodzeniu do meczu z Rosją, sugerując, że w takiej sytuacji strona rosyjska powinna otrzymać walkower.