Czech, który zawodnikiem "Kanonierów" został w 2006 roku przechodząc z Borussii Dortmund, jest 15. piłkarzem, który przedłużył kontrakt z Arsenalem od maja 2009 roku. Stało się tak, pomimo że Rosicky stracił praktycznie dwa sezony z powodu kontuzji, które groziły nawet przedwczesnym zakończeniem przez niego kariery. - Ostatnie dwa sezony nie były dla mnie łatwe ze względu na urazy, tym bardziej jestem zadowolony, że klub mnie nie skreślił i naprawdę wierzę, że mam mu jeszcze wiele do zaoferowania - stwierdził 29-letni pomocnik.