Prokuratura uznała jednak, że nie ma wystarczających dowodów, aby przedstawić akt oskarżenia. 20-letni piłkarz cały czas nie przyznawał się do winy. - W listopadzie przesłaliśmy do prokuratury wszelkie dokumenty związane z tę sprawą. Dzisiaj poinformowano nas, że nie ma dostatecznych dowodów, aby postawić zarzuty - powiedział rzecznik Scotland Yardu. Ronaldo i jeszcze jeden mężczyzna byli oskarżani o to, że 2 października w hotelu Sanderson dopuścili się gwałtu na dwóch kobietach. Portugalczyk, który sam zgłosił się na posterunek, był przez kilka godzin przesłuchiwany w tej sprawie. Stwierdził wtedy, że jest niewinny i został zwolniony za kaucją.