Sprawie wiele uwagi poświęca amerykańska ESPN. Mimo że do incydentu doszło przed dwoma dniami, dopiero teraz zaczyna on budzić żywą dyskusję w przestrzeni wirtualnej. "Cristiano Ronaldo może zostać aresztowany" - to hasło powtarza się najczęściej i mocno działa na wyobraźnię. CR7 zapewnił Al Nassr zwycięstwo w środowym meczu z irackim Al Shorta w Arabskiej Lidze Mistrzów. Zdobył jedyną bramkę spotkania w 75. minucie, skutecznie egzekwując rzut karny na wagę awansu do finału rozgrywek. Gola celebrował w sposób od lat doskonale znany. Do swojej ulubionej "cieszynki" dodał jednak gest, który nie tylko media w USA oceniają dzisiaj jako "bardzo nieostrożny". Jego marzeniem była FC Barcelona. Trafi do Arabii Saudyjskiej? Zaskakujący transfer gwiazdy Ronaldo naraził się na poważne konsekwencje. W Arabii Saudyjskiej grozi mu aresztowanie Portugalczyk wykonał znak krzyża, podczas gdy w Arabii Saudyjskiej każda publiczna demonstracja kojarząca się z chrześcijaństwem uchodzi za przestępstwo. W islamie panuje przekonanie, że tego typu gest to próba nawrócenia innych ludzi na swoją wiarę. Saudyjskie władze podchodzą do tematu bardzo restrykcyjnie. Aresztowanie jest w takich przypadkach postępowaniem rutynowym. Drużyna Cristiano Ronaldo w finale Ligi Mistrzów. Gol CR7 dał awans [WIDEO] Przekonał się o tym Juan Pablo Pino, były zawodnik Al Nassr. Swego czasu Kolumbijczyk został zatrzymany za eksponowanie tatuażu z wizerunkiem Chrystusa. Czy Ronaldo poniesie konsekwencje za brak rozwagi? Odpowiedź na to pytanie powinny przynieść najbliższe dni. Być może od restrykcji uchroni go status pierwszego ambasadora ligi saudyjskiej, która właśnie dzisiaj inauguruje sezon 2023/24. A już w sobotę finał Arabskiej Ligi Mistrzów, w którym Al Nassr zmierzy się z Al Hilal.